2017

Nowy Rok, wita nas!

W tym wpisie, wspomne o kilku najlepszych hotelach, ale także filmach i piosenkach ,które poznałam w tym roku! Wszystkie z nich, zecydowanie Wam polecam.

Hotel 511 i Hotel Lubliniec to miejsca, które najbardziej utkwiły mi w pamięci. Pierwsze z nich odwiedziłam zimą. Do tej pory pamiętam, jak przez przeszklony korytarz nie było widać nic, prócz zaśnieżonych skarp. Jeśli chcesz dowiedzieć się o nim więcej, a zachęcam do tego, kliknij tutaj .
Hotel Lubliniec w odróżnieniu od niego, jest czystą historią zamkniętą w starym zamku, którego początek sięga XIX wieku. Mimo tego, że wystrój wnętrz nie wyróżniał się niczym specjalnym, hotel był bardzo przyjazny i elegancki. Zapamiętałam go z bardzo dobrej strony, dlatego z chęcią bym do niego powróciła na dzień lub nawet dwa…

Wyjątkowo spodobała mi się restauracja, która otoczona półkolistym sufitem, sprawiała wrażenie, że zamknięta jest w piwnicy. Zauważyłam, że jedna część bowiem, jest przeznaczona dla gości hotelowych, natomiast druga, wykorzystywana jest podczas okazji, takich jak wesele lub chrzciny. Po prawej stronie, od naszego stolika, znajdowało się wyjście na plac przed zamkiem. Stały tam jeszcze złożone parasole oraz wiklinowe krzesła i stoliki. To miejsce było udekorowane światełkami, zawieszonymi na drzewach. Bardzo mi się to podobało!

Nasz pokój, należał do zwykłych pokoi. Był bardzo przestronny i duży. W pomieszczeniu było zimne światło i chłodna podłoga, bez dywanu ani wykładziny.

Podsumowując rok 2017, warto wspomnieć także o filmach, które spodobały mi się. Jednym z nich jest film, pt: „Pachnidło”, którego akcja toczy się w XVIII-wiecznej Francji. Główny bohater, Jan-Baptysta Grenouille jest obdarzony niesamowitym zmysłem powonienia. Staje się mistrzem perfum, przez co traci głowę i nie zwraca uwagi na wszelkie normy moralne. Przyczyna się do wielu morderstw młodych kobiet, by uzyskać wymarzoną sybstancję. Mężczyzna jest nie do powstrzymania.

Do innych filmów, których akcja dzieje się na przełomie XVIII lub XIX wieku, należą na przykład: „Z dala od zgiełku” oraz „Nędznicy”. Są to kultowe filmy, które gorąco polecam 😉

”Nie oddychaj” to kolejny film, godny polecenia, wyreżyserowany przez Fede Alvarez’a. Jest to jeden z nielicznych filmów oglądniętych przeze mnie, który do samego końca trzyma w napięciu. Opowiada o trzech młodych ludziach, którzy włamują się do domu niewidomego, bogatego efemeryda. Ich wyprawa, szybko przemienia się w pełną adrenaliny i emocji walkę ze starcem, skrywającym wiele tajemnic.

Dla osób, które lubią spędzić zimowy wieczór z herbatą, oglądając komedię romantyczną, szczególnie polecam filmy tj. „Wymarzeni” i „Bez miłości ani słowa”

Oczywiście, w tym roku poznałam masę ciekawych utworów do posłuchania. Na liście najlepszych hitów, które towarzyszyły mi w 2017 roku, obowiązkowo powinny znaleźć się:

”City of stars” – z filmu, pt: „La la land”
„The lady in red” – Chris de Burgh
„Fire” – Ayo
„Single, no return” – Ten Fe
„Strangers” – Sigrid
i wiele innych.